Wczesne lata: szybki ślub z Pauliną Smaszcz
Maciej Kurzajewski po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu w 1996 roku, gdy po zaledwie kilku miesiącach znajomości ożenił się z Pauliną Smaszcz. Ich związek rozwijał się błyskawicznie – poznali się w styczniu, a we wrześniu tego samego roku już ślubowali sobie miłość. Ceremonia była skromna, daleka od celebryckich wystawności. Paulina wspominała, że nawet suknię ślubną kupiła na raty, ponieważ para wtedy ledwo wiązała koniec z końcem.
Mimo początkowych trudności finansowych, małżeństwo przetrwało 23 lata. W tym czasie urodziło im się dwóch synów – Franciszek i Julian – ale doświadczyli też bolesnej straty. W jednej z ciąż Paulina urodziła martwe bliźnięta, co stało się traumą dla obojga. Mimo wszystko utrzymywali, że ich związek jest silny.
Rozwód po latach: koniec małżeństwa Kurzajewskich
W 2019 roku gruchnęła wiadomość o rozwodzie pary. Choć początkowo deklarowali, że rozstają się w zgodzie, z czasem pojawiły się gorzkie nuty. Paulina Smaszcz w wywiadach przyznawała, że strata związku odcisnęła na niej piętno. Nazywała byłego męża „Pinokiem”, a w rozmowach podkreślała, że dziś jest jej „obojętny”.
Maciej Kurzajewski przez długi czas unikał komentarzy na temat ich rozstania, ale w końcu odpowiedział na zarzuty byłej żony. Tymczasem Paulina przekonywała, że „straciła miłość swojego życia”, choć nie ukrywała, że dziś układa sobie relacje z innymi partnerami.
Nowy rozdział: związek z Katarzyną Cichopek
W 2020 roku, krótko po rozwodzie, Maciej Kurzajewski związał się z Katarzyną Cichopek. Para poznała się na planie programu „Pytanie na śniadanie”, choć początkowo utrzymywali, że ich relacja jest wyłącznie zawodowa. Szybko okazało się, że między nimi zaiskrzyło, a wkrótce potwierdzili zaręczyny.
Kurjewski w wywiadach otwarcie mówił o swoim szczęściu u boku Cichopek. Wspólnie wyremontowali dom, w którym znalazło się miejsce także dla ich dzieci z poprzednich związków. „Kupiliśmy dziesięcioletni dom i dostosowaliśmy go pod nasze potrzeby, myśląc też o dzieciach” – zdradził dziennikarz.
Ślubne plany: czy para już wkrótce powie „tak”?
Od dłuższego czasu krążą pogłoski, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski szykowają się do ślubu. Sam dziennikarz w rozmowie z mediami przyznał, że chce zalegalizować swój związek, choć jeszcze nie podano oficjalnej daty.
Fani spekulują, czy ceremonia odbędzie się w tym roku, ale para na razie skupia się na budowaniu wspólnego życia. Cichopek i Kurzajewski regularnie dzielą się swoją codziennością w mediach społecznościowych, pokazując, że są szczęśliwi.
Reakcje otoczenia: kto nie pojawi się na ślubie?
Choć większość przyjaciół i współpracowników zapewne chętnie pogratuluje parze, pojawiły się głosy, że nie wszyscy będą obecni na ich ślubie. Ida Nowakowska, bliska znajoma Cichopek, zdradziła, że z niezależnych przyczyn nie planuje uczestniczyć w uroczystości.
Również relacje Kurzajewskiego z byłą żoną, Pauliną Smaszcz, pozostają chłodne. Mało prawdopodobne, by pojawiła się na ceremonii, zwłaszcza że dziś prowadzi zupełnie inne życie, skupiając się na własnych projektach.
Porównanie: jak zmienił się Maciej Kurzajewski?
Od czasu pierwszego ślubu z Pauliną Smaszcz minęło niemal 30 lat, a Maciej Kurzajewski przeszedł dużą przemianę. W 1996 roku był młodym dziennikarzem, który dopiero zaczynał karierę. Dziś to doświadczony prezenter i szczęśliwy partner Katarzyny Cichopek, z którą planuje kolejny rozdział swojego życia.
Jego historia pokazuje, że miłosne wzloty i upadki mogą prowadzić do nowego szczęścia. Choć jego pierwsze małżeństwo zakończyło się rozwodem, teraz z nadzieją patrzy w przyszłość.
Co dalej? Przyszłość związku Kurzajewskiego i Cichopek
Pytanie nie brzmi już „czy”, ale „kiedy” para ostatecznie się pobierze. Wszystko wskazuje na to, że ślub jest tylko kwestią czasu. Fani trzymają kciuki za ich związek, a media śledzą każdy krok celebrytów, czekając na oficjalne potwierdzenie daty.
Bez względu na to, jak potoczą się dalsze losy pary, jedno jest pewne – Maciej Kurzajewski po raz kolejny udowadnia, że miłość może pojawić się nawet po bolesnych doświadczeniach. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już niedługo usłyszymy weselne dzwony.

Pisanie to moja pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą, inspirować i odkrywać nowe perspektywy. W mojej pracy stawiam na rzetelność, kreatywność i zrozumienie potrzeb czytelników. Wierzę, że dobrze napisany tekst ma moc zmieniania spojrzenia na świat.