Spekulacje wokół stanu błogosławionego Alicji Bachledy-Curuś
25 stycznia 2022 roku podczas warszawskiej premiery filmu „8 rzeczy, których nie wiecie o facetach” uwagę mediów przykuło nietypowe zachowanie Alicji Bachledy-Curuś. Aktorka, która pojawiła się na czerwonym dywanie w eleganckim ciemnym garniturze, niemal non stop trzymała dłonie na brzuchu. To wystarczyło, by plotkarskie portale zaczęły spekulować na temat ewentualnej ciąży gwiazdy.
Reakcja Bachledy-Curuś na domysły o ciąży
Wkrótce po premierze Alicja wystąpiła w programie „Onet Rano”, gdzie prowadząca Beata Tadla zapytała ją wprost o doniesienia dotyczące stanu błogosławionego. „Złośliwe tabloidy wyhaczyły pewien gest i pytają, czy jest on wymowny, bo Alicja cały czas trzymała się za brzuch… No i co ja mam zrobić? Gratulować czy nie gratulować?” – dopytywała Tadla. Aktorka wybuchnęła śmiechem i ostatecznie rozwiała wątpliwości: „Nie gratulować. Przynajmniej nie tego, dziękuję bardzo”.
Nietypowe zachowanie gwiazdy podczas premiery
Na premierze filmu Alicja Bachleda-Curuś nie tylko zasłaniała brzuch, ale także zachowywała się dziwnie – szybko opuściła wydarzenie, nie oglądając seansu, a w odpowiedzi na komplement Joanny Jarmołowicz miała odpowiedzieć: „Nie rozpraszaj mnie”. Te gesty mogły wynikać ze zwykłego zdenerwowania, ale internauci od razu zaczęli doszukiwać się innych przyczyn.
Czy syn Alicji Bachledy-Curuś będzie miał rodzeństwo?
Choć aktorka zdecydowanie zaprzeczyła doniesieniom o ciąży, niektórzy fani wciąż uważają, że sytuacja może wyglądać inaczej. W przeszłości Bachleda-Curuś bardzo rzadko udostępniała zdjęcia, na których widać jej sylwetkę, co również budziło podejrzenia. Dopiero gdy opublikowała fotografie w obcisłym kombinezonie, część spekulacji ucichła ze względu na brak widocznego „ciążowego brzuszka”.
Colin Farrell i potwierdzenie ciąży?
Co ciekawe, wcześniej pojawiały się informacje, że to Colin Farrell – ojciec syna Alicji, Henry’ego Tadeusza – miał potwierdzić, że para spodziewa się kolejnego dziecka. Irlandczyk podczas festiwalu w Toronto stwierdził wprost: „Tak, ja i Alicja spodziewamy się dziecka”. Jednak aktorka nigdy oficjalnie nie odniosła się do tych doniesień, co pozostawia pewną niejasność.
Rezygnacja z serialu TVN a ciąża?
W mediach pojawiły się również sugestie, że powodem rezygnacji Bachledy-Curuś z roli w serialu „Pod Powierzchnią” mogła być ciąża. Aktorka wyjaśniła jednak, że decyzja wynikała z „osobistych i rodzinnych powodów”. Zastąpiła ją Magdalena Boczarska, a sama Alicja zapewniła, że ma nadzieję na współpracę z TVN w przyszłości.
Fani komentują wygląd Bachledy-Curuś
W komentarzach pod zdjęciami gwiazdy nie brakowało spekulacji. Jedni przekonywali, że jej figura nie pozostawia wątpliwości, inni twierdzili, że „to już nie można trzymać się za brzuch, bo zaraz będą plotki”. Faktem jest, że Bachleda-Curuś od lat unika szczegółowego komentowania swojego życia prywatnego, co dodatkowo podsyca dyskusje.
Zaręczyny a plany na przyszłość
Aktorka potwierdziła w rozmowie z Jastrzębiem Post, że jest zaręczona z amerykańskim biznesmenem, którego tożsamość wciąż utrzymuje w tajemnicy. Mimo że para nie uchyla rąbka tajemnicy na temat ślubu, niektórzy podejrzewają, że powodem uroczystości może być właśnie ciąża.
Zdrowie i plany zawodowe
Alicja Bachleda-Curuś stara się pogodzić macierzyństwo z karierą, o czym mówiła w wywiadzie: „Dla mojego syna ważne jest, żebym nie rezygnowała z pasji”. Czy drugie dziecko wpłynęłoby na jej obecne projekty? Tego nie wiadomo, ale aktorka zapowiada, że wciąż ma zawodowe marzenia do spełnienia.
Podsumowanie: Plotki vs. fakty
Choć Alicja Bachleda-Curuś jasno zaprzeczyła, że jest w ciąży, fani wciąż analizują każdy jej gest. Historia pokazuje, że gwiazda potrafi skutecznie ukrywać ważne życiowe zmiany – tak jak w przypadku zaręczyn. Dopóki sama nie opowie o swoich planach, spekulacje na pewno nie ustaną. Jeśli jednak faktycznie spodziewa się dziecka, na oficjalne potwierdzenie przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Pisanie to moja pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą, inspirować i odkrywać nowe perspektywy. W mojej pracy stawiam na rzetelność, kreatywność i zrozumienie potrzeb czytelników. Wierzę, że dobrze napisany tekst ma moc zmieniania spojrzenia na świat.