Justyna Kowalczyk i syn Hugo – trudna droga samotnego macierzyństwa
Justyna Kowalczyk, jedna z najwybitniejszych polskich sportsmenek, znana przede wszystkim z osiągnięć w biegach narciarskich, w ostatnich latach stała się symbolem siły i determinacji nie tylko na sportowej arenie, ale również w życiu prywatnym. Po tragicznej śmierci męża, Kacpra Tekielego, który zginął w lawinie w maju 2023 roku, Justyna samotnie wychowuje ich syna, Hugona. Jak wygląda ich codzienność rok po tej strasznej tragedii?
Justyna Kowalczyk i jej ukochany syn Hugo
Hugo Tekieli przyszedł na świat 2 września 2021 roku, a jego rodzice – Justyna Kowalczyk-Tekieli i Kacper Tekieli – od samego początku chcieli zaszczepić w nim miłość do sportu i gór. Niestety, Kacper nie doczekał nawet drugich urodzin syna. Dzisiaj Hugo ma już trzy i pół roku, a jego mama stara się, aby pamiętał o tacie i kontynuował jego pasje. W mediach społecznościowych Justyna regularnie dzieli się zdjęciami z ich wspólnych wypraw, pokazując, jak syn rośnie i odkrywa świat.
Tragiczna śmierć Kacpra Tekielego a wychowanie Hugona
Kacper Tekieli, wybitny alpinista, zginął podczas wyprawy w Alpach Szwajcarskich. Jego śmierć pozostawiła ogromną pustkę w życiu Justyny i małego Hugona. W jednym z wzruszających wpisów sportsmenka napisała: „Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam”. Mimo ogromnego bólu, Justyna postanowiła, że będzie wychowywać syna tak, jak zdecydowali wspólnie z mężem – z miłością do gór i aktywnego stylu życia.
Hugo Tekieli – mały podróżnik u boku mamy
Justyna Kowalczyk i Hugo często pojawiają się na zdjęciach z górskich wędrówek. Kilkukrotna mistrzyni olimpijska zabiera syna w miejsca, które sama kocha, pokazując mu piękno natury. Nie brakuje też codziennych, beztroskich chwil – np. gdy Hugo położył się na ulicy podczas spaceru w Norwegii, a jego mama z uśmiechem uwieczniła ten moment. „Hugo to już duży chłopiec, pełen energii i uporu, ale przede wszystkim radości życia” – podkreśla Justyna.
Macierzyństwo Justyny Kowalczyk – nowy etap życia
Dla Justyny macierzyństwo było spełnieniem marzeń, choć przyszło w trudnym momencie – po zakończeniu kariery sportowej. W wywiadach podkreślała, że „bycie mamą to wielka radość, choć czasem wymaga ogromnej cierpliwości”. Pomimo przeciwności losu, wciąż znajduje siłę, by dawać synowi jak najwięcej miłości. W jednym z wywiadów wyznała: „Nie jest to dla mnie wielkie wyrzeczenie, a raczej źródło szczęścia. Nawet niedospane noce nie zmieniają tego, że Hugo jest najważniejszy”.
Pasja sportowa w życiu Hugona Tekielego
Justyna Kowalczyk i jej syn od najmłodszych lat dzielą pasję do aktywności fizycznej. Sportsmenka często zabiera Hugona na narty, spacery po górach czy wycieczki rowerowe. W jednym z wywiadów przyznała: „Chcielibyśmy z mężem, żeby nasz synek kochał ruch. Jeśli pokocha sport – będziemy go wspierać”. Choć Kacper nie może już towarzyszyć im w tych chwilach, jego duch wciąż jest obecny – Justyna stara się przekazywać synowi to, czego nauczył ją mąż.
Justyna Kowalczyk o przyszłości – plany dla niej i syna
W obliczu tragedii Justyna musiała na nowo zdefiniować swoje życie. W przemowie podczas pogrzebu Kacpra powiedziała: „Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy zdobywać góry i cieszyć się każdą chwilą”. Dzisiaj jej głównym celem jest wychowanie Hugona na mądrego i szczęśliwego człowieka. W wywiadach nie wyklucza również, że w przyszłości mogłaby wraz z synem opuścić Polskę, choć na razie ich życie toczy się między górskimi szlakami a rodzinnym domem.
Wsparcie fanów i siła Justyny Kowalczyk
Justyna Kowalczyk od lat cieszy się ogromną sympatią Polaków, a po stracie męża otrzymała jeszcze więcej wsparcia. Kibice doceniają jej siłę i determinację w wychowywaniu syna. Samotne macierzyństwo to wyzwanie, ale Justyna udowadnia, że miłość do dziecka potrafi przetrwać nawet najcięższe chwile.
Życie Justyny Kowalczyk i jej synka Hugona to historia pełna wzlotów i upadków, ale przede wszystkim – miłości, która pokonuje nawet największy ból. Sportsmenka nie ustaje w walce o normalność, a każdy dzień spędzony z synem to dla niej nowa lekcja życia.

Pisanie to moja pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą, inspirować i odkrywać nowe perspektywy. W mojej pracy stawiam na rzetelność, kreatywność i zrozumienie potrzeb czytelników. Wierzę, że dobrze napisany tekst ma moc zmieniania spojrzenia na świat.